„Prezydent nie ma pojęcia, o czym mówi”: Trump krytykuje ustawę o równości cyfrowej, nazywając ją „rasistowską” i „niekonstytucyjną”

W kolejnym szalonym wywodzie w mediach społecznościowych prezydent Donald Trump po raz kolejny pokazał, że słowa naprawdę nic już nie znaczą. Tym razem Trump skierował swój gniew na program z ery Bidena, mający na celu zniwelowanie podziału cyfrowego. W Truth Social Trump ogłosił zamiar zakończenia ustawy Digital Equity Act, określając ją jednocześnie jako „rasistowską” i „niekonstytucyjną”.
W 2021 r. były prezydent Joe Biden uchwalił Digital Equity Act jako część Infrastructure Investment and Jobs Act. Przeznaczyła ona 2,75 mld USD na utworzenie trzech federalnych programów grantowych administrowanych przez National Telecommunications and Information Administration. Zgodnie z agencją, celem DEA jest zapewnienie, że każdy „[ma] umiejętności, technologię i potencjał potrzebne do czerpania pełnych korzyści z naszej gospodarki cyfrowej”. Pomyśl o umiejętnościach cyfrowych i szkoleniach pracowników, promowaniu dostępu do szybkiego Internetu na obszarach wiejskich i plemiennych oraz poprawie dostępności dla osób niepełnosprawnych.
Według New York Times , 60 milionów dolarów przeznaczono na finansowanie programów stanowych i terytorialnych, w tym na obszarach wiejskich, takich jak Indiana, Alabama, Arkansas, Iowa i Kansas. Ale oczywiście nic z administracji Bidena nie może być kontynuowane. W czwartek Trump napisał, że on i Sekretarz Handlu Howard Lutnick byli zgodni w sprawie DEA. Napisał: „Koniec z rozdawnictwem opartym na rasie! Program równości cyfrowej to RASISTOWSKA i NIELEGALNA rozdawnictwo o wartości 2,5 MILIARDA DOLARÓW”. Dodał, że planuje zakończyć to „NATYCHMIAST”.
Nie ma potrzeby dawać Trumpowi ani krztyny wiary, gdy nazywa coś rasistowskim. Nie chciałbyś, żeby członek Narodowosocjalistycznej Niemieckiej Partii Robotniczej mówił ci, co stanowi antysemityzm, prawda? Albo, powtarzając słowa senator Patty Murray (D-WA), która była autorką ustawy: „Jak zwykle prezydent nie ma pojęcia, o czym mówi”. Mimo to nadal ważne jest, aby zauważyć, że DEA wspomina o rasie tylko raz, gdy mówi, że program może obejmować mniejszości rasowe lub etniczne. Prawo zawiera również ogólną klauzulę niedyskryminacyjną, która wspomina o rasie, ale jest ona zaczerpnięta z ustawy o prawach obywatelskich z 1964 r., więc… Do dzieła.
W swoim oświadczeniu Murray dodała: „To absolutne szaleństwo, że zasoby przeznaczone na pomoc społecznościom czerwonym i niebieskim — wszystkim, od lokalnych okręgów szkolnych i bibliotek po programy szkolenia zawodowego i plemiona — zostaną nielegalnie zablokowane, ponieważ prezydent nie lubi słowa równość. Amerykanie mają dość ekstremistycznych prawicowych wojen kulturowych, które są nam wciskane na siłę”.
Cyfrowe wykluczenie obejmuje nie tylko możliwość dostępu do urządzeń lub Internetu, ale także brak umiejętności poruszania się po nich, słabą infrastrukturę itp. Ponieważ coraz więcej naszego świata przenosi się do sieci z telekonsultacjami zdrowotnymi, cyfrowymi aplikacjami do pracy lub świadczeń, edukacją online, jak podczas pandemii itp., jest to pilny problem. Ale ponieważ DEA jest tak młoda, nie miała jeszcze szansy zrobić wiele. W rzeczywistości część finansowania ogłoszona 6 i 17 stycznia tego roku nie została jeszcze rozdysponowana, a administracja Trumpa zamroziła finansowanie w kwietniu.
National Digital Inclusion Alliance to jedna z grup dotkniętych zamrożeniem. W oświadczeniu NDIA stwierdziła , że z 13 programów jej subdotowanych oczekujących na finansowanie, jeden obsłużyłby ponad 30 000 w ciągu najbliższych pięciu lat. Dodała: „Teraz post Truth Social naraził nasze i ponad 65 innych programów opartych na zaufaniu do społeczności na ryzyko, a prawdziwi ludzie zapłacą cenę”.
„Ta decyzja nie ma żadnego uzasadnienia politycznego i nie ma sensu ekonomicznego” – kontynuowała NDIA. „Cięcie tego finansowania pogłębi podział i wymusi większe koszty w przyszłości”.
Nie jest jasne, czy Trump podjął jakieś konkretne kroki, aby zakończyć DEA poza publikowaniem w mediach społecznościowych. Ale podobnie jak w przypadku wielu innych prób zamrożenia funduszy federalnych przez jego administrację, decyzja Trumpa może zostać rozpatrzona w sądzie, jeśli podejmie dalsze kroki.
gizmodo